10.12.2012

Trufle z earl grey



   Przepis pochodzi z książki "Smakowite prezenty" Sigrid Verbert, nadal gorąco polecam, pod choinkę prezent jak znalazł! 
   Dla fanów gorzkiej czekolady to idealny dodatek do kawy ...

składniki:
330 g gorzkiej czekolady (u mnie 70%)
250 ml świeżej śmietany
50 g masła
1 łyżka naparu z herbaty earl grey
kakao

Pokruszyć drobno czekoladę i stopić w kąpieli wodnej. Doprowadzić śmietanę do wrzenia, zdjąć z ognia, dodać herbatę, przykryć i zostawić na 10 minut do naciągnięcia. Następnie śmietanę przecedzić, podgrzać ją i w trzech porcjach dodać do czekolady (po każdej porcji dobrze wymieszać). Dodać miękkie masło pokrojone w kosteczkę, dobrze wymieszać i zostawić do wystygnięcia. Gdy krem będzie prawie twardy uformować kuleczki, obtoczyć je w kakao i przechowywać w lodówce.

Ja dodałam od siebie dodatkowo dwie łyżki mielonych migdałów i dwie łyżki brandy :) a robiłam z połowy porcji



a kilka tak na zimowo obtoczyłam w wiórkach kokosowych .... choć w wersji z kakao były smaczniejsze


35 komentarzy:

  1. Ostatnio bez przerwy za mną chodzi czekolada! Twoje trufelki wyglądają super :) Pozdrawiam ciepło Martuś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! ja zdecydowanie za dużo jem ostatnio słodkości, jak tak dalej pójdzie, będę się kulała pod choinką :)

      Usuń
  2. Poproszę te czekoladowe,bez ,śniegu'.
    Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój M. nosiłby mnie na rękach, gdybym takie zaserwowała:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądają. Muszą być przepyszne! W wersja z migdałami też do mnie przemawia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są mocno czekoladowe, u mnie wszyscy kochają gorzką czekoladę, więc dla nas idealne, najwięcej zjadła Nina :)

      Usuń
  5. mam kilka pytań :) świeża śmietana oznacza ile procent? kwaśna? 30? jak w przepisie jest łyżka naparu z herbaty, to rozumiem, że dolewamy ją do hm.. gorącej śmietany i co z niej przecedzić? pytam, bo tak jeszcze trufli nie robiłam i mnie to interesuje, a mam zamiar jakieś jutro zrobić. Herbatę w ogóle czuć przy takiej ilości kakao?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dałam słodką śmietanę 18%, śmietany nie przecedzałam
      próbowałam tylko czy czuć tego earl greya, a że ja go słabo czułam dodałam dodatkowo brandy i to moim zdaniem było już wyczuwalne
      to był mój truflowy debiut, więc specjalistką nie jestem :) ale wyszło smacznie
      acha ja robiłam z połowy porcji i dodałam dwie łyżki alkoholu, więc na całość można podwoić, przez to że dodałam płyn, bałam się, że będzie za rzadkie i dałam jeszcze dodatkowo zmielone migdały
      daj znać jak poszło, albo podpatrz inne przepisy, trufle w książce, którą mam wyglądały tak smakowicie, że zdecydowałam się na ten przepis i szczerze mówiąc nie żałuję :) pozdrawiam!

      Usuń
    2. spoko :)) w takim razie podejmuję wyzwanie i dziękuję za podpowiedź!

      Usuń
  6. mmm aż ślinak cieknie :)
    te z wiórkami to takie kokosanki wyszły^^ fajne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko trochę w zęby wchodziły, polecam wersję z kakao :)

      Usuń
  7. o chętnie bym ukradła jedną:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł przedni! zazwyczaj od razu pałam entuzjazmem do wszystkiego, co ma w sobie namistke herbaty...;)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. herbata niestety była prawie niewyczuwalna :)

      Usuń
  9. od dawna mam w zamiarze takie zrobić ale ciągle odkładam to na później , Twoje wyglądają znakomicie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez się długo do nich przymierzałam, pozdrawiam !

      Usuń
  10. Dziękuję za miłe słowa :)
    Ależ kuszą mnie te trufelki... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę kiedyś robić trufle, chociaż u mnie słodkości lepiej aby nie było- zjadam każde od razu!;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak ja uwielbiam trufle! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oo, mam nadzieje, ze Mikolaj przyniesie mi tę książkę :) trufle idealne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia, to ostatnie w szczególności mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. moja mama uwielbia domowe trufle, rok temu zrobiłam jej w prezencie takie z białej czekolady i rumu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. od czekolady jestem nieuleczalnie uzależniona , a ten herbaciany akcent smakowy dodatkowo do mnie przemawia " ZRÓB MNIE ! ZJEDŹ MNIE ! " :):):)

    OdpowiedzUsuń
  17. niesamowite te Twoje kule, muszę koniecznie zrobić, bo przepis wbrew pozorom nie jest trudny :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie wyglądają naprawdę :)
    Zapraszam do siebie i pozdrawiam
    http://kuchareczkamala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. na pierwszy rzut oka już widać, że smakują cudownie :) chyba się pochoruję jak sobie takich nie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No ładnie!! To jest absolutny szczyt kulinarnej rozkoszy. Trufle na pierwszym zdjęciu wygladają monumentalnie, generują nieopamiętaną chęć zanurzenia się w czekoladowym smaku. Czekolada mi w głowie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj, ile fajnych przepisów mi przepadło... Moja ulubiona herbata i ulubiony rodzaj ciasteczek. Ależ bym skubnęła troszkę..
    W szpitalu jeszcze pewnie kilka dni. Czekamy na potwierdzenie diagnozy u szynka. Szesnastolatka chora na mononukleozę. Na szczęście juz wiem. Marto, było dramatycznie: powiekszone narzady wewnetrzne, leukocytoza, zapalenie węzłów i konsultacje i podejrzenia:hematolog, kardiolog, laryngolog. I 6 dni gorączki. Dziś jestem juz spokojna i odchorowuję ten straszny stres. Na privie napiszę skąd ten stres i u nas i u lekarzy.Dziękuję za wsparcie. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smutno kiedy choroby w rodzinie, trzymajcie się.. szybkiego powrotu do domu!

      Usuń
  22. Ostatnio totalnie zakochałam się w truflach. Muszę zrobić takie, bo wyglądają niesamowicie zachęcająco. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń