18.12.2012

Wino grzane



Uwielbiam grudzień ...... za pierniki, za karpia, za śnieg, za zapach cynamonu w domu, za choinkę (my już mamy !) ,  za   cudowną świąteczną atmosferę ....mogłabym wymieniać i wymieniać  
między innymi również za grzane wino, które ostatnio przygotowujemy sobie prawie codziennie

składniki:
butelka czerwonego słodkiego wina
1 pomarańcza
1/2 cytryny
łyżka goździków
łyżeczka cynamonu
ewentualnie odrobina miodu

Owoce dokładnie umyć (nawet sparzyć) i pokroić w plasterki, wino wlać do garnuszka, dodać przyprawy oraz  lekko wyciskając sok (do garnka z winem oczywiście) owoce, podgrzać na małym ogniu nie doprowadzając do wrzenia, gorące przelewam przez sitko i voila gotowe 

pyszne i rozgrzewające ...szczególnie pite przy kominku i choince, siedząc w ciepłych wełnianych skarpetach,  dla mnie bajka .... uwielbiam grudzień .... a Wy?



14 komentarzy:

  1. poproszę trochę tego winka:) u mnie teraz -10 i śniegu tyle, że hej! rozgrzałabym się chętnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Bełchatowie śniegu już "ni widu, ni słychu" :(

      Usuń
    2. u nas też już wszystko stopniało :(

      Usuń
  2. Eeeej, ja też chcę!
    Odnośnie grudnia- mam mieszane uczucia co do całej zimy. Raz mi się podoba, raz jej nienawidzę ;) Z całą pewnością lubię jednak zapach świerku i przypraw korzennych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zimę lubię tylko wtedy gdy jest śnieg / może tylko poza tymi chwilami gdy trzeba auto odśnieżać o poranku :) /... gdy jest szaro-buro - zima mnie nie zachwyca / a właśnie mam tak za oknem :| / ...
    ale czas świąteczny uwielbiam nawet gdy błoto i deszcz ... jeszcze choinki nie mamy , ale już świąteczne akcenty i aromaty po domu się rozchodzą...
    grzane wino z owocami i korzennymi aromatami - to wspaniały plan na wieczór po zabieganym dniu :) tylko ogień z kominka płomieniem świec musimy sobie zastąpić ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam świece, im więcej ich w domu tym lepiej :)

      Usuń
  4. A u nas pięknie biało, w mojej dzielnicy próżno wypatrywać solarek i pługów śnieżnych. Jest też ogień z paleniska, grzane wino jeszcze przed nami, ale zwykłe dobre czerwone też się sprawdza znakomicie. bardzo pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wino grzane, nie ma nic lepszego na rozgrzanie (no, może oprócz grzanki, ale po niej to już tylko spać;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja lubię grudzień tylko za święta i pyszne potrawy świąteczne.
    I wino grzane też!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie bardzo lubię grzane wino, ale strasznie podoba mi się cała otoczka i klimat wytwarzający się wokół :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię grudzień, zimę, święta, grzańca z wina też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz je potrzebuję. Zmarzłam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uwielbiam grudzień zwłaszcza za grzańca ;-)

    OdpowiedzUsuń