23.12.2012

Pierniki staropolskie - pieczenie




Upieczone kilka dni temu, prawie o nich zapomniałam ..... wyszły pulchne i miękkie. Kosztowałam wielu różnych pierniczków, z wielu różnych przepisów, smakują mi, ale jednak mojemu przepisowi nadal pozostanę wierna. Piekąc je od tylu lat tylko raz w roku, odczuwam już do nich sentyment, przywołują wspomnienia minionych świąt, jakże miłe wspomnienia ....

Przepis dla zainteresowanych tutaj

Pierniki piekłyśmy z siostrą (dzięki Sroczka!) z podwójnej porcji. W tym roku wyszło około 470 sztuk, bite trzy godziny w kuchni samego pieczenia, ale warto zdecydowanie  ....  raz w roku można się trochę poświęcić


poniżej relacja z dzisiejszego lukrowania, Tymona debiut, po trzech piernikach mu się znudziło :)



WESOŁYCH ŚWIĄT !!! dla wszystkich, którzy tu zaglądają ...

19 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądają, moje dochodzą do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne:-)) Pięknych, magicznych, no i przede wszystkim smaczynych Świąt:-)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma nic lepszego, niż pierniki staropolskie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Radosnych , zdrowych i pełnych miłości świąt Wam życzę ...
    Dziecięce pierniki prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne! Nieważne, że się znudziło - jakie piękne wyszły:) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie cudne te pierniczki! :) Pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. tak szybko minęły te święta ... wesołych po świętach życzę !

    OdpowiedzUsuń
  8. Wesołe było to pieczenie i zdobienie, pozdrawiam już Noworocznie:)

    OdpowiedzUsuń