23.01.2013

Likier kawowy



składniki:
100 ml spirytusu
puszka mleka skondensowanego słodzonego 400g
2 filiżanki espresso
(jedna parzona z 4 łyżeczek świeżo zmielonej kawy wody 50 ml, czyli w sumie 100 ml kawy, w przepisie 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej na 100 ml wody, my takiej akurat nie pijemy, więc przygotowałam dwie "konkretne" espresso)

Mleko przelewamy do garnka, miksując dolewamy ostudzoną kawę, na koniec również miksując spirytus, przelewamy do butelki, gotowe! Likier miał postać trochę by się przegryźć, jednak nie powstrzymaliśmy się i próbowaliśmy od razu, był pyszny, powiedziałabym nawet, że lepszy od kupionego w sklepie. 
W październiku robiliśmy nalewkę malinową, ta rzeczywiście powinna poczekać na wypicie kilka miesięcy przepis dla zainteresowanych 
Z likierem jest o tyle fajniej, że smakuje świetnie od razu po przyrządzeniu. Jeśli lubicie takie trunki zachęcam!

55 komentarzy:

  1. Uwielbiam kremy...a kawowy...no bajka...tylko skąd ja tu spirytus wezmę?:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zamiast 100 ml spirytusu można 200 ml wódki dodać
      tak przynajmniej czytałam robią inni :)

      Usuń
  2. Bardzo, bardzo kuszący...:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Domowe likierki to jest to! Kawowe uwielbiam szczególnie! Często robię bardzo podobny, nawet karafkę mam taką samą. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mniam ale apetycznie wygląda, domowe likiery i nalewki są najsmaczniejsze:) bardzo ładne zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak domowy likier, też często robię, mój ulubiony to z bialej czekolady i kawowy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć również biorę udział w konkursie na Blog Roku 2012 to postanowiłam, że oddam głos na jeden z blogów z każdej kategorii, i w kategorii Zdrowie i Kulinaria mój głos poszedł na Czereśniową Kuchnię:-), życzę powodzenia Martuś:-)

      Usuń
    2. szalenie mi miło ... bardzo bardzo dziękuję za takie wyróżnienie :)
      pozdrowienia!

      Usuń
  6. jejku:) pysznie tu u Ciebie . 5+ za blog :) pozdrawiam.

    ps. bede wracac:)

    OdpowiedzUsuń
  7. już tyle osób kusiło, a ja nie mogę się zebrać!
    dobre, żeby się rozgrzać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się jakoś nie mogę zebrać, na razie zrobiłam grapefruit-ówkę ;P

      Usuń
    2. to takie szybkie dziewczyny ! do roboty :)

      Usuń
  8. można wpaść do Ciebie na kieliszeczek tego pysznego likieru? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. mojatesciowa robi podobne naleweczki. Są świetne! Twoje pewnie też :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co prawda nie lubię nic co kawowe, ale mogę przecież jej nie dodawać. Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdyby tu w Irlandii spirytus był łatwo dostępny i nie w takich cenach to na bank bym ją zrobiła - uwielbiam wszelkie naleweczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To ja poproszę całą butelkę, najlepiej litrówkę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. wygląda jak ze sklepu, idealna barwa i jaka klarowność..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat sklepowy piłam ciemniejszy, ale moja barwa nawet bardziej mi się podoba :)

      Usuń
  14. Aaaaale! Na tą pogodę likier idealny! Piłam kiedyś taki- robiony przez ciotkę. Chyba głupio się przyznać, ale tyle w tym roku narobiłam z mężem nalewek, że nie mamy już gdzie trzymać wina...Nie mówię nic o dodatkowej butelce likieru, jaki proponujesz...A szkoda, wieeelka szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wygląda, dobry taki kieliszeczek jak się z mrozu wraca:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem kawowym frikiem, więc chowam Twój przepis na "po diecie" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie jedynym minusem tego likieru jest to, że jest on bombą kaloryczną :)

      Usuń
  17. oj uwielbiam likier kawowy, więc ten przepis sobie zapisuję:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co za widok!
    Przepadam za tym likierem.

    OdpowiedzUsuń
  19. LUBIMY !!! Oj bardzo lubimy takie likiery :):)

    OdpowiedzUsuń
  20. taka alko-słodycz po sesji mi się przyda ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja włąśnie szukam przepisu na likier ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Marta, miło mi widzieć Cię u mnie. Wpadłam do Ciebie, patrzę - pysznie. Pozwolisz, że zostanę na dłużej i rozejrzę się :)
    Likierek wygląda kusząco. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozdrawiam również, miło, że zostajesz :)

      Usuń
  23. O, fantastyczny likier, muszę sobie zrobić! :) Piękna fotka!

    OdpowiedzUsuń
  24. W sam raz na zimowy wieczór...mmmm pachnący, kremowy, na pewno pyszny!;)

    OdpowiedzUsuń
  25. aaale ze mnie gapa, znalazłam u Ciebie ten przepis na likier kawowy :) już widzę jego plus, nadaje się od razu do spożywania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za linka :) już zajrzałam i chyba wypróbuję nawet na święta, bo kokosówka już się skończyła :))

      Usuń
    2. polecam ! u mnie tez będzie :)

      Usuń
  26. Ja wlasnie go zrobilam,ale wyszedl mi jakis taki geste,ze nie mozna go przelac do butelki!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. to może dodaj jeszcze jedną filiżankę kawy? trudno mi powiedzieć dlaczego .... mój spokojnie można było przelać, gęstniał po jakimś czasie to fakt, ale to dopiero może po tygodniu, dwóch
    ale smakowo chyba ok?
    na zdjęciu jest nasz likier i nie był gęsty, robiony dokładnie według przepisu

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń