8 urodziny Niny !!! życzenia do dziś nie zdradziła ...
to jeden ze smaczniejszych tortów, który zrobiłam, prosty w przygotowaniu, a smakowo obłędny! był to tort urodzinowy Ninki, w sobotę skończyła 8 lat
przepis pochodzi z Kwestii Smaku z moimi minimalnymi zmianami, polecam !!
biszkopt :
7 jaj
1 szklanka cukru
2/3 szklanki gorzkiego kakao
2/3 szklanki mąki pszennej tortowej
przełożenie:
dwa małe słoiczki konfitury wiśniowej
2 łyżki spirytusu
opakowanie drylowanych wiśni mrożonych
(w sezonie oczywiście świeżych)
bita śmietana:
1litr zimnej śmietanki kremowej 30%
1/4 szklanki cukru
3 łyżeczki żelatyny
dekoracja:
około 50 g gorzkiej czekolady, kilka wiśni
Przygotowanie: Dno tortownicy z odpinaną obręczą o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków niczym nie smarować ani nie wysypywać. Kakao wymieszać z mąką i przesiać dwukrotnie. Piekarnik nagrzać do 170 stopni. Oddzielić żółtka od białek. Białka ubijać na małych obrotach miksera przez 2 minuty aż się spienią. Stopniowo zwiększając obroty miksera dodawać po łyżce cukier (w krótkich odstępach czasu). Białka ubijać jeszcze na wysokich obrotach miksera przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać po łyżce wymieszane żółtka (dodawać kolejną porcję gdy poprzednia ubije się już z białkami).Dodać kakao z mąką (najlepiej w 3 partiach) i mieszać je bardzo delikatnymi ruchami metalowej łyżki lub szpatułki z ubitą masą, starając się nie zniszczyć ubitej piany. Im mniej piana opadnie tym większy i bardziej puszysty będzie biszkopt. Moja niestety trochę opadła, ale i tak wyszo świetnie. Ciasto wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 35 - 40 minut do suchego patyczka. Od razu wyjąć biszkopt z piekarnika i energicznie rzucić go na blat. Ostudzić.Konfiturę wymieszać z alkoholem. Mrożone wiśnie rozmrozić. Odkroić boki biszkoptu od formy i wyłożyć biszkopt do góry dnem na deskę lub blat wyścielony papierem do pieczenia. Odkleić papier z biszkoptu, ostrym nożem przekroić biszkopt na 3 blaty.w małym rondelku zagotować 1/4 szklanki wody, odstawić z ognia, wsypać żelatynę i mieszać do całkowitego rozpuszczenia, ostudzić. Bardzo zimną śmietankę kremówkę ubić z cukrem na sztywną pianę, następnie zmiksować z ostudzoną ale wciąż płynną żelatyną.Na paterze ułożyć pierwszy blat tortu, odłożyć 2 łyżki konfitury a resztę podzielić na 2 części. Blat posmarować połową konfitury, ułożyć połowę owoców i przykryć 1/3 ubitej śmietanki. Położyć drugi blat, powtórzyć konfiturę, owoce i 1/3 bitej śmietany. Przykryć trzecim blatem, posmarować odłożonymi dwiema łyżkami konfitury, bitą śmietaną oraz pokrojonymi kawałkami czekolady. Udekorować owocami. Wstawić do lodówki do czasu podania. Tort zrobiłam dzień wcześniej, górna warstwę ozdabiałam przed podaniem, dół troszkę stracił wizualnie, ale za to biszkopt był idealnie wilgotny.
Wyobrażam sobie..wygląda szałowo:)
OdpowiedzUsuńdziękuje Zufik, to mój pierwszy tak pyszny tort :)
Usuńojej , CUDOWNY!
OdpowiedzUsuńszkoda, że jest już tylko wspomnieniem
UsuńNie wątpię- wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńsmakował powiem nieskromnie również obłędnie :)
UsuńDo zjedzenia łyżeczką, bez krojenia. W całości:)
OdpowiedzUsuńnie dałabyś rady, ale wyzwanie dla odważnych to jakieś jest :)
UsuńO w mordę, dawaj przepis na to cudo!
OdpowiedzUsuńależ oczywiście!
UsuńPiękny jest! co do tego, że był pyszny nie mam wątpliwości :) Czekam na przepis!
OdpowiedzUsuńja muszę jutro tort jakiś zmontować także się zbytnio nie ociągaj z przepisem, szukam inspiracji;)
OdpowiedzUsuńprzepisik wklejony oczywiście!
Usuńobłędny!!!
OdpowiedzUsuńWOW!! rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTorcik piękny. No to teraz czekam na przepis :-)
OdpowiedzUsuńSądząc po wyglądzie to na pewno:-)
OdpowiedzUsuńjaki śliczny! wierzę na słowo, że jest pyszny:)
OdpowiedzUsuńfantastyczny! :*
OdpowiedzUsuńPrawie się rozpłynęłam oglądając te zdjęcia :) Czekam na przepis
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny za komentarze!
UsuńPotwierdzam,był pyszny:-) to ja sobie zamawiam takiego na moje 30-ste urodziny:-)
OdpowiedzUsuńależ oczywiście Siostrzyczko !!
Usuńzamówienie przyjęte :)
Ale śliczny!
OdpowiedzUsuńWygląda przecudnie, mam nadzieję, że jutro nie przegapię przepisu :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny!!! i bardzooooo apetyczny!
OdpowiedzUsuńZa prezencję stawiam 6+ :) i za smak na pewno byłaby taka sama ocena :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńhttp://letmeloveyou1.blogspot.com/
muszę go zrobić!!!
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis
pozdrawiam
mam nadzieję, że się udało :)
UsuńWygląda obłędnie, super! :)
OdpowiedzUsuń100 lat dla córci, a tort zaczarował mnie, przepiękny:-)
OdpowiedzUsuńżyczenia były przekazane !
UsuńTort wyglada nieziemsko, az mnie zamurowalo:-) Musial byc mega smaczny, bo wyglada oblednie:-)
OdpowiedzUsuńbył, był ... :)
Usuńfantastyczny! pięknie się udał!
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Niny :)
OdpowiedzUsuńTort bajeczny !
bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia :)
UsuńTort szwarcwaldzki to jest jeden z tych tortów, za które dam się pokroić. Wygląda imponująco, smakuje przecudownie... Chciałabym kiedyś umieć zrobić go samodzielnie:)
OdpowiedzUsuńwykonanie proste, więc zachęcam!
Usuńwow torcik wygląda rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńmmm.. wyszedł ci cudowny! Sama chciałabym taki dostać;)
OdpowiedzUsuńBrawa!
Piękny tort!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny tort! Marto, jeszcze trochę cierpliwości;)
OdpowiedzUsuńcały czas czekam! :)
Usuńale cudo! piekłam kiedy sernik szwarcwaldzki, ale tort... musi być boski
OdpowiedzUsuńsernik zaciekawił mnie !
Usuńzawsze chciałam spróbować tego tortu! musi być cudowny!
OdpowiedzUsuńMartusiu, wiedziałam kiedy pojawić sie u Ciebie:) Boski tort!
OdpowiedzUsuńPołaczenie kakao i wiśni jest niepowtarzalne.
Gorąco pozdrawiam i dołaczam się do życzeń dla Niny:)
dziękujemy za życzenia Madziu! pojawiaj się u nas jak najczęściej :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Niny, a dla ciebie gratulacje za ten tort :)
OdpowiedzUsuńMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
Mistrzostwo! Uwielbiam ten tort :)
OdpowiedzUsuńja od teraz tez jestem jego wielką fanką :)
UsuńTort wygląda obłednie :) sto lat dla Niny :)))
OdpowiedzUsuńdziękujemy!!!
UsuńAaaaaabsolutnie wspaniały! "Chodzi" za mną ten tort od jakiegoś czasu, może podejmę się wyzwania na urodziny męża, wielbiciela wszystkiego co czekoladowe. Uściski dla Niny!
OdpowiedzUsuńmąż z pewnością byłby zadowolony :)
UsuńRewelacja, podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńTort wygląda cudnie !!
OdpowiedzUsuńNo i sto lat dla solenizantki :)
dzięki!
UsuńSto lat sto lat !
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam ten tort na urodziny mojego Signor Fly'a ,ale ponieważ był to akurat sylwester...szampan spowodował, że nawet nie pamiętam jego smaku;p
Muszę znów go zrobić :) !
oj to była imprezka !
Usuńja smak pamiętam :)
Tort wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego wypieku.
A małej Ninie wszystkiego naj.
Ninka troszkę zna blogowy światek i bardzo Wam wszystkim dziękuje za życzenia !!
Usuńzawsze go jadam w Austrii, jest pyszny!! Domowa wersja musi być niesamowita, u Ciebie wygląda tak pięknie,że niemal wgryzłam się w monitor :) Uściski!!
OdpowiedzUsuńto miło Agatko :)
UsuńA własnie szukam pomysłu na tort dla córki :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia !
pozdrawiam prawie krajankę- ja z Leszna :)
pozdrawiam, faktycznie niedaleko :)
Usuńtort wygląda obłędnie!!!! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno byl pyszny ;)
OdpowiedzUsuńAleż mam ochotę na taki słuszny kawałek Twojego tortu!;)
OdpowiedzUsuńWygląda mega!
OdpowiedzUsuńdzięki !!
Usuńi znów odpowiedziałam jako Darek :)
Usuńcoś pięknego! aż szkoda jeść :) takie arcydzieło!
OdpowiedzUsuń:) miło mi to czytać
OdpowiedzUsuń