Przepis zaczerpnięty z jednej z moich ulubionych stron, czyli Kwestii Smaku. Polecam, gęś wyszła moim zdaniem idealnie. Jesienią mój organizm domaga się takich konkretnych obiadów, zatem gotuję i wcinam. Autorka przepisu poleca do tego risotto jabłkowe, ja podałam po prostu ziemniaki i moje ukochane ostatnio buraczki zasmażane, na które przepis niebawem wrzucę.
Składniki:
2 nogi gęsi
sól (około 1 łyżeczki)
pieprz (około 1/2 łyżeczki)
1 łyżeczka suszonego tymianku
1/2 łyżeczki kminku
1/2 szklanki soku jabłkowego
1 mały ząbek czosnku cienko pokrojony
Przygotowanie:
Gęsie nóżki: doprawić solą i pieprzem, wysmarować tymiankiem i kminkiem, obłożyć plasterkami czosnku. Włożyć do garnka żaroodpornego z pokrywą, skórką do dołu, na dno garnka wlać sok jabłkowy. Piekarnik nagrzać do 120 stopni C. Garnek przykryć i wstawić do piekarnika. Piec przez 2 godziny. Następnie przewrócić nóżki na drugą stronę i piec jeszcze przez kolejne 2 godziny. Nóżki tak upieczone są miękkie, mięso idealnie odchodzi od kości a skórka jest cienka i smaczna (choć jest miękka). Aby mocniej zrumienić skórkę wstawiamy garnek z nóżkami bez przykrycia pod rozgrzany grill w piekarniku lub do piekarnika nagrzanego do 220 stopni, na kilka minut do czasu zrumienienia się skórki. Wytopiony tłuszcz zlać do garnuszka, następnie ostudzić i zebrać z wierzchu tłuszcz (można go wykorzystać do smażenia) a płyn zebrany w garnuszku wylać.
Smacznego!