mój mąż spojrzał na mnie krzywo gdy do koszyka na zakupach wrzuciłam bułki do hamburgerów .... no ale jak tu zrobić hamburgera bez bułki, no nie da się, a taka zdrowa razowa z ziarenkami nijak pasuje
hamburger chodził za mną od kiedy zobaczyłam na stronie kulinarni.pl przepis Kingi Paruzel
nie do końca się przygotowałam, ponieważ zabrakło sosu Worcestershire, jednak mimo to było pysznie, minus również za brak domowego keczupu i majonezu, ale za to smak karmelizowanej cebulki był chyba taki jak potrzeba czyli boski, robiłam pierwszy raz i z pewnością nie ostatni
podaję przepis z delikatnymi zmianami, u mnie na cztery porcje, zachęcam również do obejrzenia filmiku Kingi klik
600 g mielonego mięsa wołowego
sól, pieprz
2 łyżki musztardy
odrobina wody
4 bułki pszenne
keczup
majonez
kilka korniszonów
4 plastry żółtego sera
2 pomidory
kilka liści sałaty
łyżka octu balsamicznego ciemnego
łyżka cukru
olej do smażenia
dwie czerwone cebule
Mięso doprawić solą, pieprzem i musztardą. Ugniatać chwilę z odrobiną zimnej wody. Uformować burgery. Cebulę pokroić w talarki, wrzucić na rozgrzany olej, posypać cukrem i podsmażyć chwilę, następnie dodać octu i poczekać aż się zredukuje. Mięso smażyć na oleju cztery minuty z każdej strony. W tym czasie włożyć przekrojone bułki do rozgrzanego piekarnika na kilka minut. Podpieczoną bułkę posmarowałam keczupem, położyłam mięso, cebulę, żółty ser, pomidory, ogórki, sałatę, a górną część posmarowałam majonezem. Gotowe.
Dzieci jadły bez cebulki i ser wylądował bezpośrednio na gorącym mięsie, był to strzał w dziesiątkę ser się delikatnie roztopił, przez co smakowało chyba jeszcze bardziej.