obiecany przepis na masę marcepanową .... nie miałam pojęcia, że zrobienie marcepana jest takie proste, masę potrzebowałam do zrobienia śliwek Andźki, a potem olśniło mnie, że mogę też sama robić marcepany w czekoladzie, ukochany smakołyk mojej córki Niny, była przeszczęśliwa, gdy go dla niej przygotowałam, zresztą nie tylko ona, wszyscy w domu zajadali ze smakiem :)
składniki:
200g zmielonych migdałów
200g cukru pudru
4 łyżki syropu barmańskiego Amaretto (w razie potrzeby więcej)
(w oryginalnych przepisach to alkohol, ale ja miałam akurat w domu syrop, który używam do latte)
kilka kropel aromatu migdałowego
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i ugnieść rękoma. Ot cała filozofia! Im dłużej się ugniata tym staje się bardziej plastyczny. Masę marcepanową zawinąć w folię aluminiową i przetrzymywać w lodówce. Do marcepana w czekoladzie potrzebujemy oczywiście czekoladę, ja użyłam gorzkiej (74%) roztopionej w kąpieli wodnej. Uformowałam masę, na kształt podobny do sklepowych chlebków marcepanowych, nabiłam go na szpikulec do szaszłyków i oblewałam nad garnuszkiem czekoladą. Zostawiłam na szpikulcu jak "na rożnie" do wystygnięcia. Na koniec wystarczy wyjąć szpikulec i gotowe.
Wiem, że ten marcepan stale będzie u nas gościł, podobnie również jak śliwki Andźki, które wspominam z rozrzewnieniem. Chcę też kolejnym razem, spróbować zmienić proporcje, czyli 300g migdałów i 100g cukru, mam nadzieję, że będzie równie smacznie.
*** więc wypróbowałam i jest ok, trochę gorzej się tylko zagniatało, ale zawsze zdrowiej ze zmniejszoną ilością cukru :)
*** więc wypróbowałam i jest ok, trochę gorzej się tylko zagniatało, ale zawsze zdrowiej ze zmniejszoną ilością cukru :)
tak wyglądała masa od razu po przygotowaniu
ja użyłam gotowych zmielonych migdałów, ale można oczywiście wykorzystać całe, sparzyć je, obrać ze skórki i zmielić, ja aż tyle zapału nie miałam :)
piękny ten Twój marcepan Martusiu
OdpowiedzUsuńdzięki Ula, muszę przyznać,że sama jestem z niego dumna :)
Usuńpysznie!
OdpowiedzUsuńsuper wygląda :) nie wiedziałam, że to aż takie proste :)
OdpowiedzUsuńpodobnie jak ja, całe życie człowiek się uczy!
Usuńpyszny pomysł, rewelacja jako dodatek do ciasta albo pralinek:)
OdpowiedzUsuńno właśnie możliwości wykorzystania jest wiele
Usuńno patrz...a ja tyle kasy wydaje, żeby kupić...bo marcepan jest na liście moich ulubionych...dzięki!
OdpowiedzUsuńno u nas tez marcepan często lądował w koszyku, teraz będę kupować tylko mielone migdały i produkować sama
UsuńJa też nie sądzilam, że zrobienie marcepanu jest tak dziecinnie proste..... Przyznam się, że dotąd zawsze kupowałam w sklepach.
OdpowiedzUsuńwidzę, że wiele osób nie wiedziało
Usuńa tak jak piszesz jest dziecinnie proste !
Nie jadłam takiego domowego marcepanu. Pysznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńdomowy smakuje bardzo podobnie, ale ja porównując miałam wrażenie, że sklepowy jest słodszy, zapewne ma mniej migdałów i więcej cukru
UsuńSuper.! Właśnie takiego przepisu szukałam;-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że znalazłaś :)
UsuńPiękny! Wygląda kosmicznie cudownie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie i pozdrawiam !
UsuńJa jestem maniaczką marcepanu, potrafię zjeść bardzo duże jego ilości:-) a ten w czekoladzie jest najlepszy:-)
OdpowiedzUsuńszczególnie w gorzkiej :)
Usuńwow! jak fajnie Ci wyszedł:) nawet nie wiedziałam, że to takie proste! super:)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że go odkryłam
UsuńUwielbiam marcepan w gorzkiej czekoladzie ... minimum składników i maksimum smaku ...
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się - trochę mnie zaskoczyłaś tym , że moje ulubione słodycze tak łatwo przygotować :) doskonały przepis
jak skoczycie dietę, zachęcam Aniu!
Usuńpodziwiam Was za wytrwałość
Oooo, na pewni nieraz skorzystam:-) Wyszedł Ci idealny!
OdpowiedzUsuńtaki właśnie mi się wydawał, idealny
Usuńwspaniały :) uwielbiam marcepan :) ale dla mnie ta wersja bez czekolady zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńsam jest dość słodki, gorzka czekolada fajnie go równoważy
UsuńMarcepan kojarzy mi się z dziadkiem - to była jego ulubiona słodycz :).
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że jest tak prosty w przygotowaniu! Muszę spróbować :)
zachęcam i polecam!
UsuńNie cierpię marcepanu... Ale domowego nigdy nie jadłam, kto wie, może by mi posmakował? :)
OdpowiedzUsuńjeśli nie cierpisz marcepana to domowy raczej też nie będzie Ci smakował niestety
UsuńDobrze, że moja mama tego nie widzi bo byś miała niespodziewanego gościa :D
OdpowiedzUsuń:) zapraszam!
UsuńMoja córka też Nina :)
OdpowiedzUsuńTaki marcepan mógłby mieć kilka metrów... i tak dałabym mu radę :)
odnoszę podobne wrażenia!
UsuńJeszcze nigdy nie robiłam marcepanu, wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz zachęcam! pysznie i prosto!
UsuńKiedyś robiłam sernik marcepanowy. Musiałam kupić dużo marcepanu i koszt sernika wzrósł wielokrotnie, więc zrobienie masy samodzielnie byłoby rozsądniejsze :)
OdpowiedzUsuńpewnie tak, no i zawsze wiesz co jesz
Usuńmyślę, że sklepowe maja więcej cukru niż migdałów
kolejne zrobię jeszcze bardziej migdałowe :)
Kuszący marcepanek ;-)
OdpowiedzUsuńno mnie tak kusił, że robiłam już kolejne !
UsuńNie wiedziałam, że w tak łatwy sposób można przygotować marcepan. Następnym razem zrobię sama.
OdpowiedzUsuńwidzę, że wiele osób nie wiedziało ... ja zresztą też :)
UsuńWygląda apetycznie, będę musiała wypróbować i zrobić sama, w 100% lepszy niż kupiony w sklepie:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za słodyczami, ale marcepan kocham. Muszę wypróbować przepis !
OdpowiedzUsuńwypróbujcie koniecznie!!! :)
OdpowiedzUsuńwow! bajeczny, uwielbiam, jest taki świąteczny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki domowej roboty pyszności :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować.
Ściskam cieplutko!:)
Nie wiem dlaczego, ale do marcepana ma straszną słabość i po prostu go uwielbiam. Jednak sam go nigdy nie robiłem więc nie wiem czy by mi wyszedł. Za to chętnie zaglądam również do serwisu kulinarnego https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/ w którym bez problemu znajduję całą masę różnych przepisów na desery i ciasta.
OdpowiedzUsuń