2.11.2014

Paluchy wiedźmy


Kolejne warsztaty kulinarne za nami ..... Zabawa była przednia, na zdjęciu dzieło 10 dzieci, w wieku od 3 do 10 lat!


składniki:
225 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 i 2/3 szklanki mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
białko z 1 jajka
płatki migdałów

W misce łączymy wszystkie suche składniki, dodajemy miękkie masło i jajko. Zagniatamy jednolite ciasto do chwili, aż utworzy kulę. Ciasto owijamy folią i wkładamy do lodówki na około godzinę.
Po godzinie z ciasta odrywamy kawałeczki ciasta i formujemy wałeczki, odrobinę chudsze i krótsze od naszych palców, bo podczas pieczenia palce spuchną.
Wałeczki układamy na podsypanej mąką blasze i w miejscu paznokcia umieszczamy migdał, posmarowany od spodu białkiem (aby nie odpadł w trakcie pieczenia) i dodatkowo dociskamy. Nożem nacinamy wałeczek w miejscach, gdzie palec się zgina.
Pieczemy w 180 stopniach około 15 minut.

Przepis znalazłam tutaj







13 komentarzy:

  1. a fuj jakie paluchy :-))))
    super imprezka

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te ciacha :D Mina jedzących po raz pierwszy bezcenna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marto, podziwiam, że pozwalasz dzieciom na przebieranki w Wigilię Święta Zmarłych :-) Nie jest to poprawne politycznie :-)
    A na serio : paluchy podane do np. czerwonego barszczyku robiąwrażenie !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. O nie ! Ale wpadka ! U Ciebie paluchy są na słodko ! Do barszczu nie za bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  5. musiała być zabawa! :D
    Super idea, a jakie paluchy..! wyszły idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Paluchy świetne i widać że dzieci świetnie się bawiły!

    OdpowiedzUsuń
  7. też robiłam takie paluchy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak co roku paluchy wiedźmy wystawiają swoje pazurki.
    Ale zdjęcia dzieci są extra, z przyjemnością je obejrzałam.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo ile przerażających dzieci ja widzę, brrr... ;)))
    Takie paluchy są bardzo sugestywne, chyba miałabym opory, żeby je zjeść ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Hehe, niezła imprezka była, co? ;)
    Paluchy cudne!

    OdpowiedzUsuń
  11. super zabawa dla dzieci:) ja osobiście te ciacha uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. strasznie wyglądają, na halloween jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko!!! Ale potworne paluchy!!! Moja ekipa też wystylizowana była na medal, obchód po dzielnicy zaowocował cuksami liczonymi w kilogramach, w nagrodę po powrocie dzieci jadły legendarny amerykański deser w kształcie pochówku i piły sroczą krew (kisiel żurawinowy, ale nie wszyscy o tym wiedzieli, cha, cha). Mnie tam dobrze z tą nową tradycją :))

    OdpowiedzUsuń