Tort pieczony na 30 urodziny mojej Najwspanialszej Siostry :)) Buziaki Sroczka !!!
Pierwszy raz zobaczyłam go u Ivki, było to jakiś rok temu, wiedziałam, że go zrobię i wreszcie nadarzyła się okazja. Tort prosty w wykonaniu, ja przepis chyba jeszcze bardziej uprościłam. Bazowałam na bitej śmietanie, dlatego był bardzo lekki i delikatny. Polecam wielbicielom ananasów.
Przepis na biszkopt pochodzi od specjalistki w tej dziedzinie Pozdrawiam Olimpio! Przygotowywałam go w większej tortownicy, dlatego zrobiłam z półtorej porcji podanych składników. Wyszedł bardzo wysoki, aż szkoda, że nie mam zdjęcia rozkrojonego tortu, chyba pierwszy raz wyszedł mi aż tak wysoki i puszysty. Podaję przepisy po moich zmianach.
biszkopt:
8 jajek
1 i 1/8 szklanki cukru
1 i 1/8 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, wciąż ubijając. Dodać żółtka, wciąż ubijając. Suche składniki wymieszać i przesiać przez sitko następnie delikatnie wmieszać do masy jajecznej. Można to zrobić łyżką lub mikserem na bardzo wolnych obrotach.
Tortownicę o średnicy 24 cm (może być również 26cm)wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wykładamy tylko dno. Do tak przygotowanej formy wlać ciasto. Piec w temperaturze 170 st.C około 55 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 lub 4 blaty.
do przełożenia:
800 ml kremówki
4 łyżki cukru
2 puszki ananasów
3 łyżeczki żelatyny
wiórki kokosowe
do nasączenia biszkoptu:
5 łyżek spirytusu
1/3 szklanki soku pozostałego po ananasach z puszki
Żelatynę zalać małą ilością wody.(około 2 łyżki) Po chwili połączyć ją z mniej więcej 1/4 szklanki gorącej wody (ewentualnie więcej, gdyby była za gęsta) i dokładnie rozmieszać. Śmietanę ubić mikserem, pod koniec ubijania powoli dodawać cukier i wystygniętą, lecz nadal płynną żelatynę. Blat biszkoptu skropić sokiem ananasowym wymieszanym ze spirytusem, posmarować bitą śmietaną posypaną wiórkami kokosowymi , wciskając w nią pokrojone na kawałki ananasy, przykryć kolejnym blatem i czynność powtórzyć. Resztą śmietany obłożyć wierzch (wierzch skrapiam również) i boki tortu, obsypać całość wiórkami i udekorować ananasami.
Ja tort przekroiłam na trzy części, ale z takiej ilości składników biszkopt wychodzi bardzo duży, więc polecam jednak podzielenie go na 4 blaty. Zrobię tak następnym razem. Torty przygotowuję dzień wcześniej, po nocy leżakowania w lodówce smakują świetnie.
Ja tort przekroiłam na trzy części, ale z takiej ilości składników biszkopt wychodzi bardzo duży, więc polecam jednak podzielenie go na 4 blaty. Zrobię tak następnym razem. Torty przygotowuję dzień wcześniej, po nocy leżakowania w lodówce smakują świetnie.
O matko toż to prawdziwy gigant:-), wspaniale wygląda:-), tak dostojnie, musiał być przepyszny!
OdpowiedzUsuńWspaniały! Wygląda przepysznie! Wszystkiego najlepszego dla siostry!
OdpowiedzUsuńCudny. Robiłam raz podobny jak mi wiórki zostały z domowego malibu:)
OdpowiedzUsuńFenomenalny :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Siostry :)
Zrobienie tortu wydaje mi się bardzo trudną rzeczą... podziwiam!
OdpowiedzUsuńJak taka biała dama:-) Szkoda, że nie widać w przekroju...Pewnie był pyszny;-)
OdpowiedzUsuńWygląd imponująco! :) piękny prezent na trzydzieste urodziny :)
OdpowiedzUsuńP.S. Wzruszenie i szczęście to piękne powody do płaczu... :) jeśli już płakać, to tylko tak!
Imponujący! Niestety nie mam "ręki" do żelatyny, robią się "glutki":( Czytając Twój wpis pomyślałam, że może dotąd dodawałam zbyt ciepłą. Twój tort sprawia, że mam ochotę jednak zrobić kolejne podejście do kremówki z żelatyną. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaki piękny i jaki wielki, cudo!
OdpowiedzUsuńmoje ulubione zestawienie smaków jeśli chodzi o torty:)
OdpowiedzUsuńMoże mogłabyś zostać moją siostrą na moje 25 urodziny?:D
OdpowiedzUsuńWspaniały torcik :) uwielbiam takie smaki!
OdpowiedzUsuńjaki piękny tort! cudo:)
OdpowiedzUsuńŚliczny i na pewno pyszny. Stówa dla siorki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje. Mogę kawałek? ;-)
OdpowiedzUsuńbomba!
OdpowiedzUsuńI jakież połączenie smaków.. :D
Sto lat dla siostry, sto lat! :)
Jeszcze nie rozkrojony ? To ja też kawałek poproszę :):):)
OdpowiedzUsuńwygląda tak pysznie, że zjadłybyśmy monitor... napatrzeć się nie możemy:)
OdpowiedzUsuńPiękny i pyszny torcik. Ananasy do tego mniam :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuń. Chciałabym dostać taki prezent.
Mmmmm wygląda niebiańsko, taki biały, puszysty obłoczek :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie! ; )
OdpowiedzUsuńBardzo ładny tort!
Piękny i zapewne równie pyszny. Uwielbiam kokos:)
OdpowiedzUsuńCudowny torcik :)
OdpowiedzUsuń