16.10.2013

Chleb żytni na zakwasie



Pierwszy raz mogę dołączyć do grona osób obchodzących Światowy Dzień Chleba. Jego ideą jest uhonorowanie codziennego chleba i okazanie wdzięczności za to, że nam go nie brakuje. Od 2006 roku, rok rocznie, setki bloggerów z całego świata pieką chleb i pokazują go światu. Dziś przedstawię Wam mój, który wypiekam od niedawna. Ponad rok mobilizowałam się i nie wychodziło, ale od trzech miesięcy przynajmniej raz, czasem dwa w tygodniu, pachnie u nas jak w piekarni. A to wszystko dzięki Ani S., dziękuję!


ZAKWAS
100g mąki żytniej razowej
100 g przegotowanej letniej wody
duży słoik 

Wymieszać mąkę z wodą i odstawić w ciepłe miejsce (najlepiej 23-25 stopni) przykryte ręcznikiem kuchennym, jeśli mieszamy rano, wieczorem tego samego dnia mieszamy ponownie i odstawiamy na noc, rano kolejnego dnia dodajemy dużą garść mąki i wody tyle, aby zakwas nie zmienił konsystencji, mieszamy, odstawiamy, wieczorem tylko mieszamy, a następnego dnia znowu rano dodajemy mąki i wody i tak przez 5 dni 
mi tego zakwasu wyszło około 0,5 kg, 400g dałam do pierwszego chleba, a resztę przechowuję ciągle w lodówce, jeśli planuję upiec chleb wyjmuję dzień wcześniej i jak się ogrzeje po 2-3 godzinach, dokarmiam go mąką i wodą, gdy wyrośnie można zacząć robić ciasto, pamiętając by zawsze trochę zakwasu zostawić ( ja przechowuję w lodówce w zamkniętym słoiku) zakwas może stać niedokarmiony około tygodnia

PRZEPIS NA CHLEB
5 kubków przegotowanej letniej wody
0,5 kg mąki żytniej razowej TYP 2000
400 g mąki lubella trzy ziarna do wypieku chleba
1 kubek płatków owsianych
1,5 kubka otrębów (daję różne)
2 płaskie łyżki soli
400 g aktywnego zakwasu ( gdy miałam młody zakwas dawałam 400g teraz mniej, około 200g)
pestki dyni, słonecznika, siemię lniane (ilość dowolna, czasem robię całkiem bez ziaren)

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Ja robię to drewnianą łyżką (ciasto powinno być raczej gęste) i przełożyć do foremek, ta ilość starcza na dwie keksówki jedną małą i jedną dużą, polecam silikonowe, nie trzeba niczym wykładam ani natłuszczać, normalne koniecznie wyłożyć całe papierem do pieczenia, bez tego bardzo ciężko wychodzi, ciasto w foremkach odstawić na dobrych kilka godzin, najlepiej na całą noc, piec z termoobiegiem w temperaturze 200 stopni, około 1 godziny 5-10 minut
po tym czasie gorący chleb wyjąć z foremek i odłożyć na raszkach do odparowania ( ewentualnie położyć do góry nogami) i ostygnięcia, gotowe!!! 












27 komentarzy:

  1. Jaki piękny, taki "konkretny" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, takie chlebki to ja lubię :) Świetny!

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie się udał! nie ma jak domowy chlebek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ziarnisty, zdrowy i zdjęcie trafnie oddaje sens tego święta "chleb i sól" , pięknie, gratuluję wypieku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie uczciłaś ten dzień:-) Chlebek idealny:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udany wypiek! Po wyglądzie twierdzę, że przepyszny!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny chlebuś :) również pierwszy raz przyłączyłam się do Święta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Domowy chleb = pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ładny Ci wyszedł;) Kiedyś może upiekę i swój...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmm chlebek pierwsza klasa! Wyszedł super! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny i pyszny!
    Wspaniale razem świętować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też w rym roku debiutowałam w akcji :) wspaniale uczciłaś ten dzień!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny i pyszny! :) Ty wiesz, że ja też niedawno zaczynałam, ale do Twojego poziomu jeszcze mi daleko:) ! hehehe Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękny! ja poproszę swojsko, ze smalcem i kwaszonym ogórkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma to jak domowy zakwas. Fajny skład tego chleba, taki do najedzenia. Muszę zrobić taką mieszankę. A co do samego święta, oczywiście przegapiłam ale nic tam, jutro nadrobię;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny chlebuś Ci wyszedł, aż chce się go jeść :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, chlebek wygląda idealnie! Pięknie Ci wyszedł :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Naturalny, smaczny, zdrowy...po prostu idealny!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Marto jest piękny!
    Trening czyni mistrza:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudownie jest zacząć dzień z kromką takiego chleba ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja kiedyś robiłam zakwas i karmiłam, ale jakoś mi się nie udało z nim... chyba było mu za zimno.. Twój chlebek wygląda wspaniale, muszę się w końcu przełamać i zrobić coś tak pysznego :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wygląda jak chleb mojej mamy! ona od lat już nie kupuje chleba, a jeśli już to bardzo rzadko. pycha! a jak w domu pięknie pachnie podczas pieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę w końcu upiec swoj własny chleb!

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię takie chleby pieczone w domu.Piekę raz w tygodniu i wiadomo że na tydzień jest to mało,nawet na 2 osoby.Wtedy dokupuję w sklepie i przeważnie mi chleb nie smakuje.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń
  25. cudownie Ci wyszedł ten chlebek, muszę się znowu zmierzyć z zakwasem bo mi żal, że takich cudnych bochenków nie ma u mnie w domu :)

    OdpowiedzUsuń