.... wielkanocnych planów kulinarnych miałam całą masę, jednak jedyne co zdążyłam przygotować to baranki z masła, zakwas do żurku i posianie rzeżuchy
w czwartek trafiłam z Tymkiem do szpitala, dopadł go rotawirus i totalnie wykończył, pobyt z dzieckiem w szpitalu to chyba najgorsze co może się przytrafić
jesteśmy już jednak w domu i powoli dochodzimy do siebie
było mi bardzo bardzo miło gdy w skrzynce znalazłam życzenia wielkanocne od Was, dlatego chciałam za nie serdecznie podziękować i życzyć wszystkim
Zdrowych po Świętach !!!
Marta
Oj. Choroba malucha to chyba najgorsze co może się przydarzyć. Dobrze, że już dobrze.
OdpowiedzUsuńchoroby dzieci są dla każdego rodzica straszne :(
Usuńdużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka Tobie i Dzieciaczkom!! Wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę....dużo...jak najwięcej... Ściskam...
OdpowiedzUsuńdziękuję Dziewczyny!
UsuńOj, zdrowia życzę...
OdpowiedzUsuńJa sama byłam z mamą dwa razy na pogotowiu w ciągu ostatnich dni. :(
gdy ktoś bliski choruje bywa ciężko .... a atmosfera szpitalna nie należy do najprzyjemniejszych
UsuńDużo zdrówka życzę po Świętach! Oby do przodu!
OdpowiedzUsuńoby do przodu! ciągle sobie to powtarzam
UsuńOjej dobrze, że najgorsze już za Wami, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Veggie
UsuńI ja się dopisuję! Zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, tyle osób życzy mu zdrówka, że musi być dobrze!
UsuńDużo zdrówka dla Tymka niech szybciutko wraca do sił!!!
OdpowiedzUsuńdziś już biegał jak szalony i był Ninjago :) aż trudno uwierzyć, był taki kiepściuchny odwodnił się biedaczek
Usuńja jeszcze tylu sił nie mam co on, więc chwilowo czereśniowa kuchnia odpoczywa
Ożesz :( W takim razie zdrówka dla Tymka, a dla Ciebie relaksu, Słoneczko :)
OdpowiedzUsuńz Tymciem już zdecydowanie lepiej, psychicznie ulga, ale fizycznie jeszcze ciągle dochodzę do siebie (spanie na krześle nie należy do relaksujących zajęć)
UsuńTeż przechodziłam podobną sytuację kilka lat temu, rozumiem i życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńdobrze, że to już za nami ...
Usuńdziękuję
Mam nadzieję, że po świętach to już tylko lepiej będzie:-) Marto, wszystkiego dobrego:-)
OdpowiedzUsuńpowinno i będzie :) dziękuję Marzeno
UsuńO rany, biedulek:( mam nadzieję, że wszystko już dobrze, dla całej rodziny wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńoj był biedulek ...
UsuńMiejmy nadzieję, że wirusy poszły już precz! :(
OdpowiedzUsuńKwiecień przed nami, oby był zdrowy i smaczny;))
poszły, poszły :)
Usuńi może trochę cieplejszy jeszcze, byłoby idealnie
Jeszcze raz Martuś - wszystkiego dobrego dla Was i DUUUUŻO zdrowia dla Tymka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu, bardzo miłe to wirtualne wsparcie, dużo dla mnie znaczy
UsuńNo nie.. Ale ci się trafiło! Dobrze, że sytuacja już ogarnięta i teraz można spokojnie do siebie dojść:)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się tam ciepło! :)
sytuacja ogarnięta, Tymek jutro pierwszy dzień idzie do przedszkola!
UsuńDużo zdrówka:) trzymajcie się dzielnie:*
OdpowiedzUsuńZdrowych i Spokojnych! 3majcie się dzielnie i nie dajcie się wirusom!
OdpowiedzUsuńtak jest!!
UsuńDuzo tu pysznych przepisow, zdrowych swiat juz nie zycze, duzo zdrowia po swietach:-)Dolaczam do obserwatorow, bo pewnie duzo pysznosci sie tu jeszcze pojawi:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję, mam nadzieję, że czereśniowa kuchnia wkrótce ruszy, po szpitalu jakoś siadł mi apetyt
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę! :(
OdpowiedzUsuńTeraz po świętach pozostaje mi życzyć jedynie prędkiej wiosny!
OdpowiedzUsuńmarzę o tym aby przyszła!
UsuńMartuś kochana, jak mi przykro, że tyle przeżyłaś...Strach o chore dziecko to jedno z najgorszych uczuć...Mam nadzieję, że to juz tylko wspomnienie, które powoduje że z radościa witacie nowy dzień.
OdpowiedzUsuńChoć we wpisach mnie mniej to u Ciebie sercem często obecna jestem:)
Uściski dla wszystkich a szczególnie dla Tymka!!!
to już na szczęście wspomnienie Madziu :) Tymek to silny chłopak, bardzo szybko doszedł do siebie, od października nie chorował, tak się cieszyłam ... a tu nagle buch
Usuńale już po wszystkim :)
dużo zdrówka zatem życzymy!wiem coś o pobytach z dzieckiem w szpitalu...nic przyjemnego, dlatego Cię doskonale rozumiem! mam nadzieję, że szybko dojdziecie do siebie i kuchnia ruszy pełną parą!buźka!
OdpowiedzUsuńkuchnia już myśli co tu przygotować :) chyba będzie to pasztet, który tak bardzo chciałam zrobić w święta!
UsuńJak się czujecie Kochana? Mam nadzieję ze już lepiej... tulę:*
OdpowiedzUsuńjuż wszystko w porządku, a gdyby wiosna zawitała powiedziałabym nawet, że byłoby idealnie :)
UsuńRety, dopiero przeczytałam... Dobrze, że już po... Też to przechodziliśmy, a nawet więcej (krwotoczne zapalenie jelit, na które w szpitalu wszedł rota, ledwo się "wylizała"...). Poświątecznie, ale wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Rodzinki! Pozdrawiam cieplutko, choć wciąż...zimowo...:)
OdpowiedzUsuńciężko z dzieciaczkami w szpitalu ...
UsuńSzybkiego powrotu do zrowia! I wszystkiego naj po Świętach :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję !
UsuńDużo zdrówka dla Was :* mam nadzieję,że synuś doszedł już do siebie. Wszystkiego naj po świętach, oby słonko niebawem zagościło w naszych domach i wiosna niebawem przyszła :)
OdpowiedzUsuńoj czekamy na wiosnę z niecierpliwością :)
Usuń