składniki:
100 ml spirytusu
puszka mleka skondensowanego słodzonego 400g
2 filiżanki espresso
(jedna parzona z 4 łyżeczek świeżo zmielonej kawy wody 50 ml, czyli w sumie 100 ml kawy, w przepisie 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej na 100 ml wody, my takiej akurat nie pijemy, więc przygotowałam dwie "konkretne" espresso)
Mleko przelewamy do garnka, miksując dolewamy ostudzoną kawę, na koniec również miksując spirytus, przelewamy do butelki, gotowe! Likier miał postać trochę by się przegryźć, jednak nie powstrzymaliśmy się i próbowaliśmy od razu, był pyszny, powiedziałabym nawet, że lepszy od kupionego w sklepie.
W październiku robiliśmy nalewkę malinową, ta rzeczywiście powinna poczekać na wypicie kilka miesięcy przepis dla zainteresowanych
Z likierem jest o tyle fajniej, że smakuje świetnie od razu po przyrządzeniu. Jeśli lubicie takie trunki zachęcam!
Uwielbiam kremy...a kawowy...no bajka...tylko skąd ja tu spirytus wezmę?:(
OdpowiedzUsuńzamiast 100 ml spirytusu można 200 ml wódki dodać
Usuńtak przynajmniej czytałam robią inni :)
dzięki:)
UsuńBardzo, bardzo kuszący...:-)
OdpowiedzUsuńmnie tez długo kusił :)
UsuńDomowe likierki to jest to! Kawowe uwielbiam szczególnie! Często robię bardzo podobny, nawet karafkę mam taką samą. :-)
OdpowiedzUsuńkarafka po Nalewce Babuni :)
Usuńmniam ale apetycznie wygląda, domowe likiery i nalewki są najsmaczniejsze:) bardzo ładne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowy likier, też często robię, mój ulubiony to z bialej czekolady i kawowy :-)
OdpowiedzUsuńChoć również biorę udział w konkursie na Blog Roku 2012 to postanowiłam, że oddam głos na jeden z blogów z każdej kategorii, i w kategorii Zdrowie i Kulinaria mój głos poszedł na Czereśniową Kuchnię:-), życzę powodzenia Martuś:-)
Usuńszalenie mi miło ... bardzo bardzo dziękuję za takie wyróżnienie :)
Usuńpozdrowienia!
jejku:) pysznie tu u Ciebie . 5+ za blog :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńps. bede wracac:)
wracaj jak najczęściej :)
Usuńjuż tyle osób kusiło, a ja nie mogę się zebrać!
OdpowiedzUsuńdobre, żeby się rozgrzać ;)
też się jakoś nie mogę zebrać, na razie zrobiłam grapefruit-ówkę ;P
Usuńto takie szybkie dziewczyny ! do roboty :)
Usuńmożna wpaść do Ciebie na kieliszeczek tego pysznego likieru? ;)))
OdpowiedzUsuńzapraszam! zrobiona już kolejna butelka
Usuńmojatesciowa robi podobne naleweczki. Są świetne! Twoje pewnie też :)
OdpowiedzUsuńmi smakowała bardzo
UsuńCo prawda nie lubię nic co kawowe, ale mogę przecież jej nie dodawać. Pysznie!
OdpowiedzUsuńGdyby tu w Irlandii spirytus był łatwo dostępny i nie w takich cenach to na bank bym ją zrobiła - uwielbiam wszelkie naleweczki :)
OdpowiedzUsuńwiele osób zastępuje spirytus wódką
UsuńTo ja poproszę całą butelkę, najlepiej litrówkę ;)))
OdpowiedzUsuńlitrówke powiadasz .... :)
Usuńwygląda jak ze sklepu, idealna barwa i jaka klarowność..
OdpowiedzUsuńja akurat sklepowy piłam ciemniejszy, ale moja barwa nawet bardziej mi się podoba :)
UsuńAaaaale! Na tą pogodę likier idealny! Piłam kiedyś taki- robiony przez ciotkę. Chyba głupio się przyznać, ale tyle w tym roku narobiłam z mężem nalewek, że nie mamy już gdzie trzymać wina...Nie mówię nic o dodatkowej butelce likieru, jaki proponujesz...A szkoda, wieeelka szkoda!
OdpowiedzUsuńwspaniale mieć w domu taki zapas :)
UsuńSuper wygląda, dobry taki kieliszeczek jak się z mrozu wraca:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się całkowicie :)
UsuńJestem kawowym frikiem, więc chowam Twój przepis na "po diecie" :)
OdpowiedzUsuńno własnie jedynym minusem tego likieru jest to, że jest on bombą kaloryczną :)
Usuńoj uwielbiam likier kawowy, więc ten przepis sobie zapisuję:-)
OdpowiedzUsuńpolecam
UsuńCo za widok!
OdpowiedzUsuńPrzepadam za tym likierem.
no ja już teraz też :)
UsuńLUBIMY !!! Oj bardzo lubimy takie likiery :):)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtaka alko-słodycz po sesji mi się przyda ^^
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za sesję !
UsuńA ja włąśnie szukam przepisu na likier ;-)
OdpowiedzUsuńvoila!
UsuńMarta, miło mi widzieć Cię u mnie. Wpadłam do Ciebie, patrzę - pysznie. Pozwolisz, że zostanę na dłużej i rozejrzę się :)
OdpowiedzUsuńLikierek wygląda kusząco. Pozdrawiam.
pozdrawiam również, miło, że zostajesz :)
UsuńO, fantastyczny likier, muszę sobie zrobić! :) Piękna fotka!
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo!
UsuńW sam raz na zimowy wieczór...mmmm pachnący, kremowy, na pewno pyszny!;)
OdpowiedzUsuńdokładnie idealny na zimowy wieczór :)
Usuńaaale ze mnie gapa, znalazłam u Ciebie ten przepis na likier kawowy :) już widzę jego plus, nadaje się od razu do spożywania :)
OdpowiedzUsuńdzięki za linka :) już zajrzałam i chyba wypróbuję nawet na święta, bo kokosówka już się skończyła :))
Usuńpolecam ! u mnie tez będzie :)
UsuńJa wlasnie go zrobilam,ale wyszedl mi jakis taki geste,ze nie mozna go przelac do butelki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńto może dodaj jeszcze jedną filiżankę kawy? trudno mi powiedzieć dlaczego .... mój spokojnie można było przelać, gęstniał po jakimś czasie to fakt, ale to dopiero może po tygodniu, dwóch
OdpowiedzUsuńale smakowo chyba ok?
na zdjęciu jest nasz likier i nie był gęsty, robiony dokładnie według przepisu
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń