ciepła słoneczna sobota, pod koniec października to bardzo miła niespodzianka ....
dzień spędzony na grabieniu liści, porządkowaniu tarasu i łapaniu pewnie już ostatnich promieni słońca
... kochanie kolacja! kooolacja gotowa!
CIEPŁA kolacja !!!
przywołanie mojego męża z ogrodu to nie lada wyczyn
składniki:
ser typu CAMEMBERT
kilka kapar
sałata
ocet balsamiczny, oliwa z oliwek
pieprz, zioła prowansalskie
przygotowanie:
ser przekroić na pół, ozdobić kaparami i dosłownie na parę minut włożyć do rozgrzanego piekarnika, gdy zacznie się delikatnie topić, przełożyć na talerz sałaty (u mnie lodowa z roszponką) skropionej oliwą i octem, doprawić pieprzem i ziołami
Idelne danie na jesienne dni, ostatnio robiłam camembert panierowany Pascala(kuchnia lidla), także wyszło pysznie:)
OdpowiedzUsuńpanierowanego jeszcze nie robiłam, my wcinamy też z żurawiną ... na ciepło, na zimno dowolnie :) a w czym panierowany?
OdpowiedzUsuńCamembert na ciepło ? Muszę spróbować
OdpowiedzUsuń