Dostałam w prezencie sporą cukinię i główkowałam co by z nią zrobić. Miało to być coś czego jeszcze nie robiłam. Padło na pasztet. Upieczony wczoraj wieczorem, degustowany dziś na śniadanie. Całkiem smaczny, ale przyznam, że pasztety mięsne zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają. Jako urozmaicenie do kanapek, polecam jak najbardziej. Dzieciom smakował chyba bardziej niż mi :)
składniki:
4 szklanki drobno startej cukinii
5 jajek
1 szklanka płatków owsianych
2/3 szklanki bułki tartej
szklanka drobno startego żółtego sera
1/2 szklanki oleju rzepakowego
2 ząbki czosnku
cebula
sól, pieprz, majeranek
ewentualnie gałka muszkatołowa
Cukinię umyć przekroić wzdłuż i usunąć pestki. Zetrzeć na drobnej tarce, posolić i odstawić na 15 minut. Po tym czasie odcisnąć nadmiar wody. Do cukinii dodać jajka, płatki, bułkę tartą,olej, ser oraz przeciśnięty przez praskę czosnek i drobno posiekaną cebulę. Dokładnie wymieszać. Wyłożyć na małą blaszkę lub keksówkę i zapiekać 60 minut w 180 stopniach. Kroić po wystygnięciu.