Uwielbiam grudzień ...... za pierniki, za karpia, za śnieg, za zapach cynamonu w domu, za choinkę (my już mamy !) , za cudowną świąteczną atmosferę ....mogłabym wymieniać i wymieniać
między innymi również za grzane wino, które ostatnio przygotowujemy sobie prawie codziennie
składniki:
butelka czerwonego słodkiego wina
1 pomarańcza
1/2 cytryny
łyżka goździków
łyżeczka cynamonu
ewentualnie odrobina miodu
Owoce dokładnie umyć (nawet sparzyć) i pokroić w plasterki, wino wlać do garnuszka, dodać przyprawy oraz lekko wyciskając sok (do garnka z winem oczywiście) owoce, podgrzać na małym ogniu nie doprowadzając do wrzenia, gorące przelewam przez sitko i voila gotowe
pyszne i rozgrzewające ...szczególnie pite przy kominku i choince, siedząc w ciepłych wełnianych skarpetach, dla mnie bajka .... uwielbiam grudzień .... a Wy?
poproszę trochę tego winka:) u mnie teraz -10 i śniegu tyle, że hej! rozgrzałabym się chętnie:)
OdpowiedzUsuńW Bełchatowie śniegu już "ni widu, ni słychu" :(
Usuńu nas też już wszystko stopniało :(
UsuńEeeej, ja też chcę!
OdpowiedzUsuńOdnośnie grudnia- mam mieszane uczucia co do całej zimy. Raz mi się podoba, raz jej nienawidzę ;) Z całą pewnością lubię jednak zapach świerku i przypraw korzennych.
zapach choinki .... to jest to :)
UsuńZimę lubię tylko wtedy gdy jest śnieg / może tylko poza tymi chwilami gdy trzeba auto odśnieżać o poranku :) /... gdy jest szaro-buro - zima mnie nie zachwyca / a właśnie mam tak za oknem :| / ...
OdpowiedzUsuńale czas świąteczny uwielbiam nawet gdy błoto i deszcz ... jeszcze choinki nie mamy , ale już świąteczne akcenty i aromaty po domu się rozchodzą...
grzane wino z owocami i korzennymi aromatami - to wspaniały plan na wieczór po zabieganym dniu :) tylko ogień z kominka płomieniem świec musimy sobie zastąpić ...
uwielbiam świece, im więcej ich w domu tym lepiej :)
UsuńA u nas pięknie biało, w mojej dzielnicy próżno wypatrywać solarek i pługów śnieżnych. Jest też ogień z paleniska, grzane wino jeszcze przed nami, ale zwykłe dobre czerwone też się sprawdza znakomicie. bardzo pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wino grzane, nie ma nic lepszego na rozgrzanie (no, może oprócz grzanki, ale po niej to już tylko spać;)
OdpowiedzUsuńA ja lubię grudzień tylko za święta i pyszne potrawy świąteczne.
OdpowiedzUsuńI wino grzane też!
Nie bardzo lubię grzane wino, ale strasznie podoba mi się cała otoczka i klimat wytwarzający się wokół :)
OdpowiedzUsuńlubię grudzień, zimę, święta, grzańca z wina też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTeraz je potrzebuję. Zmarzłam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam grudzień zwłaszcza za grzańca ;-)
OdpowiedzUsuń