oto zdobycze z naszego grzybobrania ... doczekałam się, była to trzecia wyprawa w tym roku, ale dopiero pierwsza udana, jestem już spokojna o kapustę na święta i bigosy w ciągu roku ... uff ...
już wszystko ususzone i schowane do spiżarki, pamiątka po świeżych grzybach pozostała na zdjęciu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz